Witam. Dziś w turnieju porannym zdarzyło się rozdanie w którym nastąpiło całkowite nieporozumienie po naszym otwarciu kolorem starszym i kontrze wywoławczej Przeciwnika. Skłoniło mnie to do opisania różnic w licytacji jednostronnej i po interwencji. A różnice są zasadnicze bo po interwencji kontrą nie stosujemy Bergenów (zastąpione są konwencyjnym KOLOR+FIT), odpowiedzi na wysokości dwóch są nieforsujące i pojawia się dodatkowa odzywka REKONTRA.

Jest ona ŚCIŚLE ZDEFINIOWANA i służy do zagrania końcówki (13+PC z fitem) lub 11-12 PC bez fitu z zamiarem kontrowania Przeciwników.

Inne kontynuacje z fitem też są zdefiniowane i tak:

1 ? ? kontra – ?

  • 2 ?  to blokujące 5-6 PC z fitem
  • 3 ?  to silniej blokujące, nawet słabsze ale z dłuższym fitem
  • 1BA = sztuczne z fitem 7-9 PC (zastępuje sekwencje 1?-2? w licytacji jednostronnej)
  • 2BA = sztuczne z fitem 10 ? 11 PC ( zastępuje BERGENY)
  • Skok własnym kolorem na wys. 3 to tzw. KOLOR+FIT w sile co najmniej inwitu
  • Podwójny skok to już SPLINTER z fitem i krótkością licytowaną

W świetle tych ustaleń REKONTRA Partnera była niezgodna z systemem  ponieważ powinien zalicytować 2BA i rebid otwierającego 3? zakończyłby licytację. A tak jak odbyło się przy stole PAS po rekontrze wskazywał ok. 10 PC bez opozycji karowej (brak KONTRY) , bez fitu, co przy moim lichym otwarciu spowodowało nieporozumienie i kiepski rezultat. Być może Partner czekał na moje wznowienie ale to kiepska polityka jak się ma fit czterokartowy.

Mam nadzieję że opis tego rozdania uchroni innych klubowiczów od takiego kataklizmu.

Pozdrawiam i do następnego rozdania.

Jacek – klimaPL