Witam. Dziś postanowiłem opisać rozdanie w którym ocena karty decyduje o wyniku i przypomnę kardynalne błędy spowodowane nieprzestrzeganiem systemu , zwłaszcza przez graczy nowo przyjętych do klubu. Jak zwykle w takich sytuacjach mamy do czynienia z rękami granicznymi. Dodatkowym smaczkiem jest w tym rozdaniu motyw wistowy i właściwe wyciąganie wniosków z wistów na przykładzie mojego stołu.

Nasz nowy klubowicz Janwajm prawdopodobnie jeszcze nie przyswoił ( niestety jak wielu innych starych stażem kolegów) sekwencji 1!s-3BA. Zatem powtarzam po raz setny:

TA SEKWENCJA JEST Z FITEM

Jeśli mamy siłę z którą chcemy grać 3BA ale nie mamy fitu to spokojnie przechodzimy przez 2!c i potem bez względu co usłyszymy od partnera licytujemy zamierzone 3BA. BEZPOŚREDNIE 3BA jest GF z FITEM, podobnie jak 2BA też JEST Z FITEM tyle że z siłą INWITU.

Teraz skupmy się na wiście. Nastąpił wist trochę nietypowy bo nie z blotek kierowych tylko z krótszego koloru karowego  ale słusznie małym. W mojej ocenie bezpieczniej jest po tej licytacji ( oczywiście jeśli spodziewamy się niezrozumienia u przeciwników co do fitu pikowego) zawistować w kiera, pasywnie żeby nie stracić lewy .Rozgrywający ma tzw palcówkę chociąż wydaje się że puszczenie do 10? jest bardziej poprawne. Kładzie jednak króla i dostaje odwist 9? . Co oznacza taki odwist? Ja jestem zwolennikiem odwistowywania z układu pierwotnego czyli z trzech odwistowujemy środkową ( ale nie brakuje graczy którzy odwistowywują z układu bieżącego i  odejdą 2? ). Odwistowywanie z układu bieżącego nie pozwala Partnerowi odróżnić czy odchodzimy z trzech kar czy z czterech. A zatem o czym wie gracz W? Wie że Partner ma trzy kara ale nie wie czy ma 8?. Zakładając że jej nie ma powinien odejść w dowolny kolor a nie ściągać bezmyślnie kar bo w ten sposób wyrobi kara rozgrywającemu . Tak właśnie stało się na moim stole i 3BA zostało wypuszczone.

Wracam do tytułowej oceny karty. Jak zakwalifikować rękę gracza S? Inwitowa czy forsująca? Sala była podzielona- część klubowiczów licytowała 1 BA, jak najbardziej poprawne, a druga część 2!c też w miarę poprawnie bo karta jest graniczna i wiele zależy od OCENY, SZCZĘŚCIA i TEMPERAMENTU licytującego. Witek Klapper , arcymistrz z Krakowa zapytany kiedyś przeze mnie jak odróżnia kartę inwitową od Forsującej podał mi taką receptę:

Popatrz w karty i jeśli masz rękę z która otworzyłbyś będąc na pierwszej ręce to masz GF, jeśli uznasz że nie otworzyłbyś to masz inwitową.

Większość graczy którzy wybrali tą opcję wygrała swoje 3BA mimo że jak wskazuje GIB kontrakt wygrywa sie tylko po wiście małym karem lub dowolnym treflem. Gracz na pozycji N ocenił że ma rękę maksymalną i doprowadził z Partnerem do 3BA które jako jedyne na sali zostało przegrane. Inną ocenę karty zaprezentowała para poniżej:

Tu gracz N ocenił że ma rękę minimalną i dobrze zalicytował SZTUCZNE 2? ( słabe bez szóstki pików) ale i tak dobiegli do 3BA ponieważ 2!c forsowało do końcówki. Mieli więcej szczęścia ponieważ kontrakt został zrealizowany.

I to by było dziś na tyle o ocenie ręki i o wiście.

Pozdrawiam

Jacek – klimaPL