Witam. Dziś przy analizie turnieju zauważyłem rozdanie przy którym przypomniało mi się powiedzenie „NIE MA BRZYDKIEGO 1BA”. Oczywiście podobnie jak manipulując statystyką można udowodnić każdą tezę tak i w tym rozdaniu spróbuję udowodnić TYTUŁOWE POWIEDZENIE wink.

Jak widać trudno znaleźć brzydsze otwarcie 1BA. Trzy walety, skład zrównoważony, obrzydlistwo….I tu przypomniała mi się opowieść Włodka Wali o starych dobrych krakowskich czasach. Grała wtedy para mikstowa, małżeństwo o nazwisku Schiller. Pan i Pani mieli zasadę (nie śniło się wtedy o regułach 15, 20 czy ZarPointach Petkova). Polegała ta zasada na tym że w ręce zawierającej kilka waletów brali do obliczeń TYLKO JEDNEGO WALETA. Zabawna zasada ale nie pozwoliłaby otworzyć 1 BA, zresztą w tych czasach otwierało się i tak w limicie 16-18 PC.

Po otwarciu 1!c jak widać hamulce włączały się z piskiem i finał na 2!s.

Niestety w naszym gronie znalazły się czarne owce które chcąc zaprzeczyć głoszonym tezom otworzyły 1!c ale i tak dobiegły do 4!s. Żeby mi to było przedostatni raz!!!.

I na koniec nieśmiała uwaga: zalicytować końcówkę to jedno a wygrać swoje to drugie.Ta para nie umiała cool . I na tym kończę tą statystyczną żonglerkę.

Pozdrawiam i do następnego rozdania.

Jacek – klimaPL