Witam ponownie.
Dzisiaj wybrałem dla Was przeciętne rozdanie ale znalazłem w nim motyw w którym aż 6 klubowiczów wykazało braki w znajomości podstaw systemu Wspólny Język i to nie tylko naszej wersji ale wszystkich wersji od początku istnienia WJ .
Rozdanie to z pozoru proste ( i w rzeczywistości takie jest) , kontrakt końcowy również na większości stołów był poprawny . Bilans linii NS skłania do 3 BA i często do tego dochodziło ale w 6 przypadkach obrońca na pozycji W wykonywał nieprawidłową akcję. Ponieważ jest to bardzo często występująca sekwencja w licytacji dwustronnej zdecydowałem się ją przypomnieć tym którzy o niej zapomnieli oraz wyjaśnić mechanizm tym którzy o niej nie wiedzą.
Sporo graczy po wieloznacznym otwarciu 1!c zdecydowało się z 12 PC skontrować i wielu graczy na pozycji prawidłowo spasowała sygnalizując rękę poniżej 7 PC ale z tolerancją trefli ( w przypadku posiadania dubla lub mniejszej ilości trefli należy odejść w negat 1!d).
Tutaj muszę od razu zastrzec że postępowanie gracza siedzącego naprzeciwko kontrującego jest różna w zależności od koloru skontrowanego otwarcia. Tylko po skontrowaniu otwarcia 1!c postępujemy jak po WŁASNYM OTWARCIU 1!c wraz ze wszystkimi regułami. A więc jest negat 1!d, odzywki naturalne 1!h i 1!s forsujące itd. Nie ma żadnych bilansowych skoków , wszystko tak jakby to nasz Partner otworzył licytację odzywką 1!c. Jest to o tyle ważne że często otwierający ma przygotowawczego trefla a kontrujący jest silny i dla niego jest BARDZO WAŻNE jaką siłą dysponuje Partner.
Całkowicie odmienne reguły obowiązują po skontrowaniu innych kolorowych otwarć zwłaszcza na wysokości jednego. Tam nie mamy do dyspozycji negatu 1!d ( choć niektórzy jeszcze do dzisiaj grają zakurzonym negatem Herberta) i w związku z tym licytujemy bilansowo często ze skokami kolorem na właściwą wysokość.
Poniżej diagram z poprawną odpowiedzią po kontrze:
Swobodne zalicytowanie przez otwierającego 1BA w tej sytuacji oznacza 18-21 PC w składzie mniej więcej zrównoważonym i pas u Partnera jest trochę zbyt bojaźliwy ale jak mówi klasyk „każden gra jak umi”.
Inni w tej pozycji licytowali końcówkę bez zbędnych ceregieli , albo przez inwit 2BA, i to bez względu na to co wykrztusił obrońca .
Bardziej należy wierzyć Partnerowi a nie przeciwnikom.
I to by było na tyle na dziś w ten piękny słoneczny wiosenny dzień.
Pozdrawiam i do następnego rozdania.
Jacek – klimaPL