Witam. Dziś postanowiłem poddać analizie rozdanie w którym chwilowy ale bardzo przemądrzały partner zdecydował się lansować swoje teorie , wcześniej popełniając kilka możliwych do popełnienia błędów i na dodatek wykazał się kiepską oceną karty. Zobaczcie co się stało:

Alternatywnym otwarciem może być 1 BA i kilku klubowiczów tak właśnie otworzyło licytację ale o tym później. Po prawidłowym otwarciu 1!c i wejściu przeciwnika 1!d odpowiadający staje przed dylematem co zalicytować. W moim przekonaniu najlepszą kontynuacją jest proste 2!c , nieforsujące , sprzedające kolor pięciokartowy i blokujące starsze kolory. Jednak mój partner przekonany o swojej lepszej od mojej rozgrywce zajmuje BA ze złej ręki.

Jakby tego było mało licytuje w następnym kółku niejasne 2!d ???? i po otrzymaniu pozytywnej odpowiedzi 3BA znosi w 5!c. Dziwne zachowanie w turnieju na maksy ale jak mawia klasyk „każden gra jak umi”. W toku rozgrywki w której staram się uratować co jeszcze jest do uratowania gram na wpustkę po eliminacji i dowiaduję się od tego eksperta co następuje:

Pyta się dlaczego nie gram do końca atutów? Żałosna próba przerzucenia odpowiedzialności za wykonaną głupotę na niewinnego partnera. Każdy powinien mieć w zanadrzu czarodziejskie słówko”PRZEPRASZAM” i gra się dalej.

Przykłady porządnego brydża w tym rozdaniu pokazuję poniżej:

Trafne otwarcie , przyzwoity inwit , jednym słowem solidny brydż.

Inne rozwiązanie to zaprezentowane przez wielu klubowiczów:

Normalnie , bez fajerwerków, radzę klubowiczowi TEXX52 przeczytać ze zrozumieniem i stosować w praktyce.

I to by było na tyle na dziś. Pozdrawiam i  do następnego rozdania.

Jacek – klimaPL